środa, 13 października 2010

hipsterski eko-worek

Monia od Piotrka obchodziła 6 października urodziny. Raz jeszcze najlepsze życzenia!:)

Przyszedł nam do głowy pomysł, żeby sprezentować jej taką torbę, którą niektórzy nazywają workiem na kartofle (ale bawełniany, na kartofle??). Wojtek mówi, że to hipsterska torba, którą noszą bywalcy festiwali filmowych, a Maria wspomina przy tym o znamionach przynależności do bandy Ani i Łukasza:)
Tak czy inaczej, najwłaściwszą nazwą, która ja sam wolę, jest ekotorba zakupowa i taką postanowiliśmy sprezentować Moni, korzystając przy tym z dawno zapomnianego patentu prezentowego - wprasowanki. Sam zająłem się obróbka kilku fotek z tegorocznego wyjazdu na Mazury. Powstały trzy podstawowe grafiki plus wariacje. Głosy co do wyboru były podzielone, ale i tak wszystkie dotarły do mnie po fakcie i decyzję podjąłem samodzielnie. Padło na ostatnią.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz